Na co dzień sprzedaję Platformę wspierającą procesy logistyczne, która automatyzuje pracę, dostarcza dane i informacje w formie statystyk, wykresów i raportów. W ten sposób zmniejsza ona ilość pracy manualnej, a więc czasochłonnej oraz podatnej na błędy i pomyłki. Mimo to, nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem. Drogi Kierowniku Logistyki, jakie masz wątpliwości?
Dobre początki
Podczas prezentacji Platformy wszystko idzie zgodnie z planem – produkt robi wrażenie, ale potem całość się rozmywa. Handlowiec łamie sobie głowę i próbuje bezskutecznie połączyć tę układankę. Z jednej strony firma pracująca na e-mailach i w Excelu wysyła 500 FTL miesięcznie, a koszty dostawy palety produktu uśrednia dla całego kraju, a z drugiej takie cudo jak Platforma. Niby pasuje, ale nie do końca. Może jest jakaś płaszczyzna kryjąca rzeczywiste powody braku sukcesu, tkwiące między momentem prezentowania produktu, a szczęśliwym końcem, w którym podpisujemy umowę?
Peron 9 i ¾
No to rozpędzam się, wbijam głowę w ceglaną ścianę i widzę Kierownika Logistyki. Właśnie skończył spotkanie z handlowcem z firmy oferującej automatyzację pracy. Od kilku lat prowadzi swój dział wystarczająco skutecznie za pomocą konwencjonalnych metod (e-mail, Excel). Nowy produkt jest wyraźnie dobry, ale… wdrożenie go oznacza przeprowadzenie ogromnego projektu, który zakłada przeniesienie dotychczasowych procesów do nowego środowiska, a to z kolei wymusza ich uporządkowanie. Bez uporządkowania danych ani rusz – olbrzymie ilości danych są dziś poukrywane w treściach e-maili i dziesiątkach Exceli, co uniemożliwia ich automatyczną analizę. Niby to wszystko zapisane jest cyfrowo, lecz gdy trzeba coś wyliczyć okazuje się jednak że jest to trudne.
Do tego dochodzi zarządzanie pracownikami, którzy będą zmuszeni do przystosowania się – a na końcu są przecież jeszcze przewoźnicy, których co chwilę ktoś namawia do korzystania z innego narzędzia. To jest praca dla Project Managera, a nie kierownika logistyki, który jednocześnie wykonuje swoją pracę. To się wiąże z przekonaniem prezesa, kosztami i zaburzeniem dotychczasowych procesów, które przecież „jakoś”, może nie idealnie, lecz działają!
Pozostaje jeszcze zaufanie do dostawcy oprogramowania. Czy na pewno jest solidny i wie co robi? Czy zna się na branży transportowej, czy tylko na programowaniu? To są prawdziwe powody.
O wszystko zadbamy!
Drogi Kierowniku Logistyki, pozwól, że opowiem Ci jak to wygląda u nas. Trans.eu Group S.A. to firma, która już od 16 lat dostarcza rozwiązania dla sektora TSL. Kojarzeni jesteśmy głównie z giełdą ładunków, ale tak naprawdę świadczymy szeroki zakres usług dla branży transportowej: ubezpieczenia, pomoc prawna, certyfikaty, audyty itp. Zatrudniamy najwyższej klasy specjalistów – nie tylko z branży IT, lecz także managerów logistyki, spedycji, transportu z wieloletnim doświadczeniem oraz – co ważne – doświadczonych fachowców właśnie od zmian procesów.
Jak przebiega wdrożenie
Jeżeli zdecydujesz się na wdrożenie platformy TFS (Trans For Shippers) to my będziemy Twoim Project Managerem. Dokładnie przeanalizujemy Twój proces i dostosujemy się do niego, ale podpowiemy także jak i gdzie można go bezpiecznie zmodyfikować. Podkreślam – bezpiecznie! Uczymy się od najlepszych – od naszych klientów, z którymi rozmawiamy każdego dnia.
Przedstawimy Ci najpierw całą ścieżkę, którą pokonamy wspólnie i dopiero wtedy ruszymy. Twoich pracowników przeszkolimy i pokażemy, że dobry produkt IT przynosi korzyści każdemu… Również tym najważniejszym: “operacyjnym” pracownikom.
Przewoźnicy, czy z nimi będzie problem?
Platformy, TMS-y, giełdy, końcówki ERPów producenta… Przewoźnik rzeczywiście może reagować wysypką na próbę wciągnięcia do kolejnego środowiska. Nie martw się o to, bo z naszej Platformy już korzystają wszyscy. Ciężko znaleźć operatora logistycznego, spedycję czy przewoźnika, który nie używałby naszego produktu. Trzeba ich jedynie poinformować, że od teraz ładunki będą publikowane właśnie tam, a nie w mailu czy poprzez komunikator. Zresztą ten tzw. onboarding również bierzemy na siebie.
Na koniec – pieniądze
Nie odkładajmy tego tematu. Każdy produkt kosztuje, a pytanie “ile?” jest wysoko w rankingu tematów podczas przekonywania przełożonego.
Otóż w Trans.eu nie chcemy zarabiać na wdrożeniach, konfiguracji konta, szkoleniach czy integrowaniu systemów. Traktujemy te etapy jako przejściowe w drodze do najważniejszego – publikacji frachtów. Wiele z tych kosztów bierzemy na siebie lub dajemy Ci wybór, jak w przypadku integracji z Twoim systemem ERP lub TMS. Jeżeli masz sprawny dział IT, to zrób to sam. Udostępnimy całą dokumentację API.
A co potem? Na pewno nie wyznajemy zasady “czy się stoi czy się leży – kasa się należy”
i dlatego nie ma abonamentu czy tzw. opłaty serwisowej. Płacisz osobno za każdy obsłużony fracht, zatem koszty są zawsze proporcjonalne do odniesionych korzyści.
Drogi kierowniku logistyki – zadzwoń do nas i porozmawiajmy.
- Piotr Gzel
- Business Development Manager, Trans.eu
- Jeśli masz pytania, napisz na pgzel@trans.eu, zadzwoń: 508 655 774 bądź odwiedź mój profil na LinkedIn https://www.linkedin.com/in/piotrgzel/