Okazuje się, że firmy transportowe z Europy Zachodniej rzadziej przyjmują zlecenia przewozu towarów we wschodnie rejony Europy. Dowodem na to jest średnia długość trasy pokonywana przez tych przewoźników, która wynosi 500 km. To czterokrotnie mniej niż przemierza przewoźnik z Europy Wschodniej! Co to oznacza?
Europa Zachodnia trasa jak marzenie
Dla wschodnich przewoźników kierunek „na Zachód” pozostaje dość atrakcyjny – dobrze przygotowana infrastruktura, jasne przepisy, mniejsza liczba formalności w krajach UE, atrakcyjne stawki za przewóz. To sprawia, że firmy transportowe z Europy Wschodniej chętnie podejmują się zleceń na trasie Wschód-Zachód i z powrotem. Potwierdzają to dane na temat ruchu na niemieckich autostradach, na których z miesiąca na miesiąc przybywa ciężarówek na wschodnich, a szczególnie polskich rejestracjach.
Przewoźnik potrzebny od zaraz
Co więcej, pod tym względem konkurencja ze strony zachodnich przewoźników jest niewielka – wolą oni poruszać się po dobrze znanych drogach swojego euroregionu. Tu powstaje luka, z której powinni skorzystać przewoźnicy z Europy Wschodniej, którzy nie boją się odległych tras na kilka tysięcy kilometrów.